niedziela, 7 kwietnia 2019

POLECAM // MARZEC

bookpleasure





       Marzec przebiegł jak maratończyk, jak Kubica w F1 w latach swojej największej formy. A jaki był? Pracowity, intensywny, bardziej serialowy niż książkowy. Więcej ostatnio w moim życiu tematów szeroko lifestylowych, więc może i tutaj i na IG będzie się pojawiało takich treści, co Wy na to?


KSIĄŻKI

Nie popisałam się, a raczej nie poczytałam zbyt wiele. Kurcze ostatnio za często to mówię, ale w kwiecień wchodzę bez oczekiwań, niech się dzieje wola nieba! Chociaż w planie mam codziennie czytanie, nawet kilku stron lub słuchanie audiobooków, które ostatnio przynosi mi sporo satysfakcji.

W marcu przeczytałam Dziewczynę z wieży, bardzo ważną dla mnie kontynuację książkowej serii. Nie zawiodła mnie! Magia, urok, czar, brakuje tego w naszej rzeczywistości, więc warto nieco uciec dla tego klimatu do książki :) Dzięki wielkiemu powrotowi audiobooków do mojego życia przesłuchałam Dzieci z Bullerybyn i bawiłam się nieziemsko, uwielbiam wracać lekturami do moich czytelniczych początków. Następną książką była Kołysanka z Auschwitz, mocniejszy temat, świetnie napisana. Trudna, ale jednocześnie autor zadbał o język, który ułatwi przejście przez tę historię. Dawno nie czytałam nic o II wojnie światowej i zdecydowanie polecam Wam tę pozycję.  I ostatnia książka to PS. Wciąż cię kocham i powrót do uroczej Lary Jean i jej miłosnych rozterek. Książka idealna na jedno, dwa popołudnia. Świetna jeśli nie liczycie na literackie wyżyny, a potrzebujecie chwili wytchnienia.


SERIAL

You, to serial, który na równi wciąga co i irytuje. Skąd ten wybór? Dan z Plotkary, niezłe opinie i zwiastun, bo ten jest mocny. A sam serial? Mroczny, trudny, wypełniony psychicznymi problemami głównego bohatera. A kim jest tenże? Księgarzem, który szuka miłości swego życia, której dosłownie chce poświecić swoje życie i właśnie to robi. W dość specyficzny sposób, dość osobliwy nawet. I chociaż momentami moją jedyną reakcją na wydarzenia fabularne było takie ugh dlaczego?! To polecam wam ten serial, dla uświadomienia sobie jak trudni i toksyczni mogą być ludzie, jak pod skorupką świetnego faceta może kryć się mały psycholek.


MUZYKA

W marcu muzycznie miałam wiele mikrozachwytów. Nie umiem wybrać ulubionego utworu, więc dzisiaj miniplaylista:

Lauv & Troye Sivan - i'm so tired ...
Głos Troye'a to miód na moje serduszko, zupełnie nie wiem dlaczego, ale bardzo lubię go słuchać.

Krzysztof Zalewski - Kurier
Krzysiu zachwyca kolejny raz. Jeden z lepszych polskich głosów, chłopięcy i dojrzały jednocześnie, kojący i buntownicy, przyjemny i drażniący.


Stephen Puth - Sexual Vibe
Ta piosenka ma świetny vibe, idealny na spacer, siłownię, domowe flow. Może tekst nie jest zbyt ambitny, ale hej jest świetna!


Paweł Domagała - Najgrubszy Anioł Stróż

Po koncercie Pawła Domagały ta piosenka ma swoje specjalne miejsce w moim muzycznym świecie. Piękna, napisana z serca, dla specjalnej osoby, a jednak uniwersalna. Bo każdy z nas ma swojego anioła stróża, nawet jeśli nie jest on najgrubszym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz