środa, 13 maja 2020

GOD MODE // MARTYNA SOWIŃSKA, MAJA ZADUMIŃSKA

GOD MODE sowińska zadumińska





        Kryminał, książka sensacyjna, a może wizja przyszłości spisana na kartkach książki? GOD MODE stawia czytelnika w niekomfortowej sytuacji, zmusza do refleksji nad tym jak może wyglądać nasza przyszłość, prywatność i czy życzenia 100 lat życia składane w dniu urodzin za kilka lat będą miały jeszcze jakieś znaczenie.

Ona. Budzi się w hotelu, nie ma pojęcia skąd się tam wzięła, jaki jest dzień tygodnia, czy ktoś jej towarzyszył. Uczucie pustki i zakłopotania potęguje świadomość, że nie wie jak się nazywa, kim jest, co robi w życiu. Pustka. Ma tylko tu i teraz, to w co jest ubrana i tajemniczą wiadomość ukrytą w hotelowym pokoju, która mówi jej tylko, żeby uciekała, przez piwnicę. Pytania się mnożą, odpowiedzi brak.

Jakby w innym wszechświecie naukowcy pracują nad przedłużeniem życia pewnej kobiecie, przywrócenia jej czynności życiowych i darowania życia, które się nie skończy. Sprawa jest osobista, więc wszystkim zależy na jej powodzeniu, ale czy na pewno?

Te dwa światy łączy Ona, nasz zagubiony pionek w grze i najbardziej zagubiona bohaterka tej książki. Niestety nie poznajemy wraz z rozwojem fabuły kim jest, ona cudownie nie przypomina sobie życia sprzed amnezji. Autorki nie zdradzają nam odpowiedzi na wszystkie pytania, spryciary! Budują ciekawość, chociaż niekoniecznie napięcie. Bo ta książka jest dość lekkim thrillerem, brak w niej charakterystycznego budowania napięcia w wielkiej skali.

To nie jest piękna opowieść o bohaterach, którzy niosą nadzieję na lepsze jutro. To opowieść o żądzy, chęci władzy i panowania nad ludzkim życiem, w których dobro jednych odbywa się kosztem innych jednostek.

Trochę zabrakło mi poszerzenia niektórych wątków, zagłębienia się w motywy działania i zdwojenie objętości książki. Pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał i chętnie przeczytałabym więcej. Może czytelnicy mogą liczyć na jakieś uzupełnienie tej historii?

GOD MODE to książka, która podważa strach przed śmiercią wpisany niemal w nasz kod genetyczny. Zmienia go na szaloną myśl życia bez ograniczeń, życia w nieśmiertelności. Mnie nieco ta wizja przeraża, ale jeśli stanie się codziennością za hm jakiś czas? Nie pozostanie nam nic innego niż nauczyć się tak żyć. Daje to nadzieje na przeczytanie wszystkich książek świata. I tym miłym akcentem zapraszam Was do lektury tej książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz