niedziela, 18 marca 2018

MARTWA JESTEŚ PIĘKNA // BELINDA BAUER

MARTWA JESTEŚ PIĘKNA BELINDA BAUER





        Martwa jesteś piękna to nieco przerażająca książka o maniakalnym zabójcy, dla którego śmierć to coś więcej niż zgon. To artystyczny akt, przedstawienie. Jednak show traci sens, gdy nie zostaje upubliczniane. Dlatego tak ważny jest dla niego medialny rozgłos.

Eve Singer jest dziennikarką kryminalną, swoją karierę buduje wokół zbrodni. Stara się być pierwsza na miejscu zdarzenia, stworzyć najbardziej poruszający, wzbudzający ciekawość i możliwie wyróżniający się spośród innych materiał z miejsca zdarzenia. Los jednak daję jej w kość i jej kariera zwalnia tempa, materiały nie szokują, a szef wciąż pragnie od niej coraz więcej: więcej krwi, więcej czarnych worków, więcej sensacji i przede wszystkim: bycia nie o krok, lecz o dwa od konkurencji.

Eve swój zawodowy los dzieli że swoim operatorem- Joe. Mężczyzna wie o niej wiele, spędzają ze sobą sporo czasu, on - chciałby czegoś więcej, a przynajmniej daje takie sygnały, ona - chce ukryć część swojego życia przed światem. Tą częścią jest opieka nad chorym ojcem, który momentami sam nie wie kim jest, który mamy rok i kim jest jego córka, nie rozpoznaje jej coraz częściej.

Maniakalny morderca posuwa się on do nawiązania kontaktu z dziennikarką, w subtelny i dość artystyczny sposób informując kobietę o planowanych zbrodniach. Śmierć to dla niego piękny akt, a dzięki niemu zmarły ma szanse na życie w donosach medialnych. I to jest jego głównym celem. Mi do pełnego obrazu mordercy brakowało tylko tego, by sygnował każdą śmierć swoją twarzą. Ale aż tyle odwagi nie kryje się w naszym tajemniczym zabójcy.

Co łączy naszą bohaterkę i mordercę? Oboje budują swoją karierę na śmierci. Eve je opisuje, poluje na ludzką tragedię, nasz tajemniczy morderca zaś robi z nich przedstawienie, w skrócie dość okrutnie można podsumować ich związek - on morduje, by ona miała o czym pisać. Brzmi nieco creepy? I właśnie taka jest ta książka, lekko straszna, przerażająca, szczególnie dla kogoś kto ceni swoją przestrzeń wokół i bezpieczeństwo. 

Książkę czyta się na prawdę dobrze, język jest przyjemny i przystępny dla czytelnika. Fabuła jest wciągająca, może nie jakoś nadzwyczajnie, ale akcja toczy się przyjemnym tempem do przodu. Co jednak zwróciło moją szczególną uwagę, a co odbiera książce kilka punktów jest fakt, że losy bohaterki były mi w zasadzie przez całą książkę obojętne. Co nieco smutne niestety, nie wiem czy jest to kwestia źle wykreowanej postaci czy luk w fabule, ale to największy mankament tej pozycji.

Według mnie warto jednak po nią sięgnąć i przekonać się, czy fabuła Was porwie i czy los Eve będzie Wam równie obojętny.

4 komentarze:

  1. Czytałam, podobało mi się, nawet bardzo :) Uwielbiam tego typu thrillery, a akurat ta pozycja spełniła wszystkie moje oczekiwania (w przeciwieństwie na przykład do czytanego w tym samym miesiącu "Aż do śmierci").
    Całuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kryminał - bardzo rzadko czytam książki tego gatunku, ale ta mi się niezwykle podobała. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykle nie czytam kryminałów, a oglądam różne seriale o tej tematyce. Ta pozycja ma jednak intrygujacy tytuł, wspaniałą okładkę i mnóstwo pozytywnych opinii, więc chyba czas się z nią zapoznać ;)

    biblioteka-wspomnien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie bardzo wciągnęła :) ostatnio prawie cały czas czytam kryminały, polecam Ci również "Śmierć w Chateau Bremont" <3

    OdpowiedzUsuń