piątek, 2 marca 2018

POLECAM // LUTY 2018

 


      Luty był dla mnie trudnym miesiącem, Instagram nieco podciął mi skrzydła. Ale wiecie do czego doszłam podczas tych dni, w których nie udzielałam się w mediach społecznościowych? Książki to moja miłość, czytam dla siebie z pasji, fotografuję dla siebie i żaden algorytm tego nie zmieni! A poniżej krótkie czytelnicze podsumowanie miesiąca i polecajki :)

 

  


KSIĄŻKI

Luty był mocno kryminalnym miesiącem jeśli chodzi o czytane przeze mnie książki. Dziecko, Kredziarz i wreszcie Surogatka - mój ulubieniec w tym zestawieniu. Poza tym udało mi się przeczytać Kochaj Reginy Brett, czytało się przyjemnie, ale ... nic poza tym. Może nie trafiłam z czasem na tę lekturę, ale nie oczarowała mnie jak jej poprzednie pozycje. Brett to coś dla ducha, ale w tym miesiącu wśród lektur znalazło się także coś dla ciała, czyli Eat Pretty Every Day Jolene Hart - polecam wszystkim, którzy gdzieś pogubili się w dbaniu o siebie lub dopiero zaczynają swoją przygodę ze zdrowym odżywianiem. Nie byłabym sobą gdybym nie przemyciła gdzieś także książki dla dzieci, w lutym była to mocno przygodowa książka o czwórce dzieci w puszczy amazońskiej - Odkrywca Katherine Rundell. Bad, Boy's Girl, Słońce i Jej Kwiaty oraz Dzień ostatnich szans to ukłon w stronę czegoś bardziej kobiecego, momentami eterycznego, z całą pewnością skierowanego bardziej do kobiecej części czytelników. 9 przeczytanych książek w lutym było dla mnie świetną ucztą, pełną strachu, śmiechu, łez i refleksji. Oby marzec był równie przyjemny.

FILM

Znacie to uczucie, gdy włączacie sobie film, kolejną produkcję Disney'a i łudzicie się, że tym razem nie uronicie ani jednej łzy? Tak, w przypadku tego filmu też tak założyłam, przecież obejrzałam już tyle wzruszających animacji i filmów i tym razem się nie złamię. Nie udało się, ale nie żałuję. Coco to piękna historia o rodzinie, pamięci o swoich przodkach opowiedziana za pomocą szalonej przygody Miguela. Wiecie doskonale jak wygląda święto zmarłych w Meksyku? Kolorowe, wypełnione śmiechem i radością. I właśnie w tych okolicznościach nasz nastoletni bohater przenosi się do krainy osób, które opuściły już ziemię. W krainie zmarłych próbuje rozwikłać swoją rodzinną zagadkę, chce też poznać swojego tajemniczego prapradziadka. Tematyka poważna, ale sposób jej ukazania - mistrzostwo. Lekkość, wdzięk i masa wzruszeń.

MUZYKA

Zdecydowanie nowa płyta Justina Timberlake! Po długiej przerwie wraca on ze świetnym krążkiem, a każdy kolejny utwór jest jeszcze lepszy. Może nie jest to typowy Timerlake, jakiego znamy z poprzednich płyt. Ale! To bardziej twórczość w stylu Bruno Marsa, którego utwory bardzo lubię, więc dla mnie inspiracja na plus. Kolejną kwestią przemawiającą do mnie jest odejście od elektronicznych brzmień do tych bardziej akustycznych. Zostałam całkowicie kupiona Man Of The Woods

SERIAL

Serialowym hitem tego miesiąca jest dla mnie serial The Crown. Genialny kostiumowy serial, świetna gra aktorska, historia w tle i zachwycające kary królewskich wnętrz. W serialu mocno widoczny jest duży budżet, który zapewnił obrazowi wysoką jakość i dzięki temu, mocno wyróżnił się na tle innych seriali o królowych Wielkiej Brytanii. Warto jednak pokreślić, że nie tylko piękny obraz zachwyca. Także fabuła jest bardzo ciekawa, dzięki twórcom możemy wejść wewnątrz królewskiej rodziny, widzimy co dzieje się gdy znikają spojrzenia poddanych i rządu. Młoda władczyni, wielka polityka i układy, układziki i koneksje. Netflix'ie - więcej, proszę o więcej.

4 komentarze:

  1. Luty mogę uznać za bardzo udany miesiąc przede wszystkim pod względem przeczytanych książek! Mam więc ogromną nadzieję, ze w rozpoczynającym się marcu utrzymam tak samo dobry poziom i tobie życzę tego samego! :)

    Pozdrawiam!
    https://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech marzec będzie czytelniczo piękny! :)
      Buziaki :*

      Usuń
  2. Przybijam wirtualną piątkę za Justina T. :) Własnie pisząc ten komentarz słucham w tle "Supplies". Gratuluje wyniku czytelniczego - brawo! Mi w lutym udało się przeczytać aż 4 książki. Oby marzec był równie udany. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w lutym rządziły książki "Dziewczyny chcą się zabawić" i "Zanim zostaliśmy nieznajomymi". :)

    OdpowiedzUsuń