Maj trwał w nieskończoność! Uwielbiam takie miesiące. Długie dni, ciepłe noce i aż dwa dłuższe weekendy. Czytelniczo jestem dopieszczona, odnalazłam też w maju swoją nową serialową miłość. A czerwiec? Oby był równie udany jeśli chodzi o czytelniczy aspekt!
KSIĄŻKI:
W maju wróciłam dla moich klasycznych ośmiu przeczytanych książek w miesiącu, uff! I to były niezłe tytuły. Miłość do baśni pchnęła w moje ręce Niedźwiedzia i słowika, oderwałam się od moich ostatnio mocno kryminalno-thrillerowych klimatów dzięki Abbi Glines i jej Kocham Cię bez słów oraz Jesteś moim światłem. A w maju mam dwa czytelnicze hity, które podbiły moje serce, każde zupełnie z innej bajki, ale oba godne polecenia. A mowa tutaj o Żmijowisku Wojciecha Chmielarza - hit, hit, hit! - oraz o książce, która mocno mnie zainspirowała i dodała wiatru w skrzydła, Kierunek: Freelance Ewy Brzozowkiej. W maju wreszcie do moich rąk trafiła także genialnie wydana książka dla najmłodszych, Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. Miałam okazję przeczytać także Subtelnie mówię f*ck oraz Ostatni portret Melanii. Wtopy czytelnicze? Spętani przeznaczeniem - totalnie nie mogłam wciągnąć się w książkę i od hm śmiało mogę powiedzieć, że roku pierwszy raz porzuciłam książkę w trakcie czytania.
FILM:
Najlepszy, tak to tytuł. Polski film z 2017 roku. I chociaż na początku miałam wielką ochotę go wyłączyć, cieszę się, że tego nie zrobiłam. W pierwszej części film to studium uzależnienia. Daje jednak nadzieję na zwycięstwo z nałogiem i odnalezienia się w świecie wolnym od narkotyków. Genialny Jakub Gierszał, którego kolejne wcielenia w różne etapy życia bohatera zasługują na wyróżnienie. Świetny film, który powstał na podstawie życiorysu Jerzego Górskiego.
MUZYKA:
Maj to moje zachwyty nad nowym singlem Męskiego Grania. Początek to trzy cudowne głosy, które tworzą świetny utwór. Podsiadło i Zalewski to moje muzyczne miłości, obaj bardzo uzdolnieni, cenię ich twórczość. Jeśli chodzi o trzeciego artystę, Kortez nigdy nie był moją muzyczną miłością, jego muzyka jakoś nigdy nie podbiła mojego serca. Ale w tej piosence? Kosmos! Świetnie, że został zaangażowany do tego projektu w tym roku. Idealnie dopełnia głosy Podsiadło i Zalewskiego, a razem tworzą fajną całość, której aż chce się słuchać!
SERIAL:
Nowa serialowa miłość w maju? Dom z papieru! Ośmioro przestępców zamkniętych w hiszpańskiej mennicy narodowej wraz z zakładnikami. Niby prosta oś a jednak! Serial trzyma w napięciu, buduje fajny klimat i po prostu wciąga. Szefem całej akcji jest nieco zagadkowy Profesor, który przez kilka miesięcy przygotowuje swoich podopiecznych do skoku. Co ciekawe, nie mają oni imion, nazywają się pseudonimami w formie nazw państw: Tokio, Berlin czy Rio. Serial wart uwagi, jeśli tylko macie dużo wolnego czasu :)
Uuu "Spętani przeznaczeniem" aż tak słabi? Miałam zabrać się za tę dylogię bo "Niezgodna" nawet mi się podobała więc myślałam, że tym razem będzie jeszcze lepiej :(
OdpowiedzUsuńA "Dom z papieru" jest mi non stop polecany! Jakoś fabularnie KOMPLETNIE mnie nie ciągnie ale z drugiej strony do "Gry o tron" też mnie wręcz zmuszono a teraz jest miłość :D
"Żmijowisko" mam w planach i już się nie mogę doczekać tej książki! *.*
OdpowiedzUsuńJa w maju (i paru wcześniejszych miesiącach) słuchałam bez przerwy piosenek The Cranberries i Dolores O'Riordan :) Totalnie zakochałam się i teraz oszczędzam na książkach, żeby kupować płyty hahah :D
Pozdrawiam ciepło! :* Dolina Książek ♥
Świetny wynik! Również mam "Żmijowisko" w planach. Ja z przeczytanych w maju najbardziej mogę polecić książkę "Spętani przeznaczeniem". :)
OdpowiedzUsuń