wtorek, 26 czerwca 2018

MIŁOŚĆ MADE IN CHINA // DORIAN MALOVIC

MIŁOŚĆ MADE IN CHINA DORIAN MALOVIC



         W Chinach miłość to kolejny rodzaj biznesu. Sposób na zarobienie pieniędzy. Kto inny mógłby wymyślić roczny abonament na spotkania z kobietami, maile przesyłane pomiędzy dwoma osobami z różnych krajów, zapośredniczone przez tłumacza. Ktoś wymyślił sobie niezły sposób na zarabianie pieniędzy. Najsmutniejsze jest jednak to, że ten model się sprawdza!

Według tej książki Chiny to kraj w którym się udaje, przyjaźń, miłość, pożądanie. Tylko nieliczni mają odwagę przeciwstawić się zasadom i żyć na własnych warunkach. Niewiele rodzin akceptuje wybranych przez dzieci partnerów, często w imię miłości młodzi muszą uciekać od swojej rodziny i tracą z nimi kontakt.

Liczyłam na reportaż o miłości, szczerym uczuciu, tak wiem, jestem fatalną romantyczką. Jednak to co dostałam zaskoczyło mnie i to mocno! Dostałam świetne studium przypadku, dogłębną analizę związków w Chinach. Jako kulturoznawca - jestem zachwycona! Książka napisana jest w bardzo przystępny sposób, wieloletnie badania autora i ich analiza są przedstawione w ciekawej formie. Chociaż są zaskakujące, a zachowania ludzi z tamtej kultury wprawiają w osłupienie, książkę czyta się świetnie. Momentami jest zabawna, w większości jednak nie dowierzałam, że gdzieś praktykuje się jeszcze takie modele zachowań.

Reżyserowane małżeństwa, kupowanie abonamentu na spotkania z kobietami czy aranżowanie związków i podtrzymywanie znajomości rodowitych Chinek z mężczyznami zza oceanu. Cieszę się, że mogę żyć w kraju, który pozwala mi na samodzielne znalezienie drugiej połówki, zauroczenie i pragnienie stworzenia głębszej relacji. Chińczycy nie mają tej możliwości, a nawet jeśli pochodzą z rodziny, która pozwala na pewną samodzielność - istnieje długa lista cech jakie musi posiadać kandydat czy kandydatka. Wysokie zarobki, odpowiednią pracę oraz odpowiadające pochodzenie.

Masz 25 lat i nie masz męża/żony? W Chinach takie osoby to "resztki", Ci którzy mają już niewielką szansę na zmianę statusu. Nie wiem czy większym przekleństwem dla nich jest brak partnera w tym wieku, czy kolejna, ponadprogramowa ciąża. Zasady ustalone lata temu, normy na które wpływ ma historia tego kraju. I chociaż sporo się zmieniło, kwestia związków i relacji damsko męskich wciąż pozostaje nieco odrealniona.

Szalone jest to, że są społeczeństwa funkcjonujące w ten sposób. Miłość made in China otworzyła mi oczy na kulturę tego kraju, ich pokrętny sposób myślenia. Książka na pewno pobudza do rozmyślań o tym jak kwestia związków, rodziny wygląda w innych krajach. Polecacie jakąś książkę, która porusza ten temat, ale w innych krajach?

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a jednak już sam jej opis mnie do niej przekonuje - lubię czytać o innych kulturach, szczególnie tych bardzo odmiennych od naszej. :D

    Biblioteka-wspomnien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiej tylko o innym kraju to nie kojarzę, ale ogólnie o Chinach bardzo ciekawą mogę polecić :). "Made in China" Michała Cessanisa.

    OdpowiedzUsuń