środa, 13 czerwca 2018

UNTIL LILLY // AURORA ROSE REYNOLDS

Until Lilly to chyba najbardziej rodzinna część tej serii. W każdej pojawia się przystojny brat Mayson, ale tym razem nie jest on aż tak nieskazitelny i idealny jak w przypadku dwóch wcześniejszych historii. Ta część to opowieść o Lilly i Cash'u, których miłość połączyła dosłownie od pierwszego wejrzenia. Chociaż ich pierwsze spotkanie to bardziej wybuch złości niż fanfary, szybko jednak pojawiają się motylki w brzuchu obojga bohaterów.

 

Cash to raczej nie typ romantyka, nie do momentu, w którym spotkał Lilly. Postanowił wtedy porzucić swoje dynamiczne życie miłosne, przygodne znajomości i relacje z dziewczynami oparte tylko na cielesności. W głowie zaświtała mu monogamia i silne uczucie do dziewczyny z kawiarni. Także życie Lilly przewróciło się do góry nogami po przypadkowym spotkaniu z  Cashem, godziny rozmów telefonicznych, setki wiadomości i świtający w głowie pomysł przeniesienia się bliżej chłopaka.

Cały ich nowy porządek życia, wspólne rozmowy, długie podróże do siebie i tęsknotę niszczy jeden telefon, za sprawą którego Lilly i Cash nie mogą być razem. Życie Casha zaczyna obracać się wokół innej osoby, ale czy na pewno to jego wybór? Lilly życie rozpada się na maleńkie kawałki, zmuszona jest wrócić do rodziców i tam z dala od miłości swojego życia starać się wieść normalne życie.

Los jednak znowu splata ich losy, dając im kolejną szansę na dopowiedzenie wspólnej historii. Czy jednak jest to możliwe, czy rany nie są zbyt głębokie? Miłość jak zwykle okazuje się silniejsza, pragnienie bliskości i uczucia jest jak miód na skaleczone serca. Łączy dwie rodziny, dwie historie.

Najfajniejszą częścią tej książki są dzieciaki, dwójka maluchów, która wypełnia humorem kartki, łagodzi kłótnie i nadaje lekkości i uroku. To zdecydowanie książka o dawaniu drugiej szansy, odwadze by wyjść z wypracowanej przez siebie strefy komfortu i zawalczyć o lepsze jutro.

Może ta seria nie jest wielką literaturą, ale mam do niej wiele sympatii i z radością sięgam po kolejne części. Idealna pozycja na weekend, lekka, szybko się ją czyta, a jednak posiada w sobie coś tak fajnego, że przez jakiś czas za czytelnikiem snuje się jeszcze wspomnienie tej lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz