sobota, 26 sierpnia 2017

MODNY PRL // DOROTA WILLIAMS, GRZEGORZ SOŁTYSIAK

MODNY PRL DOROTA WILLIAMS GRZEGORZ SOŁTYSIAK ŚWIAT KSIĄŻKI




      To jedna z tych książek, którą kupiłam do pracy magisterskiej numer dwa. Moda w PRL to miał być super przyjemny temat do badań i analizy, mam z nim jednak niewielkie komplikacje. Ale dzięki wyborowi właśnie takiego obszaru, zostałam właścicielką tej książki. Taki mały plus w całej sytuacji.

Książka Modny PRL to taka wycieczka do przeszłości, mały, podręczny wehikuł czasu. Z pewnością nie jest to książka dla osób, które mają awersję do historii, szczególnie tej naszego kraju. Bo opisów ówczesnej sytuacji politycznej naszego kraju w niej nie brakuje. Ale to dlatego, że ustrój i rządzący Polską ludzie kształtowali wtedy wygląd ulic. To oni decydowali poniekąd co może trafić do szerszego obiegu, jakie tkaniny i kroje zostaną zaakceptowane.

Z biegiem czasu ulegało to zmianie, do Polski zaczęły docierać paczki z zagranicy, które ożywiły szarą i stonowaną w krojach polską ulicę. Coraz odważniejsi stawali się także sami ludzie, którzy na własną rękę szyli sobie ubrania, przerabiali to co udało im się zakupić. Bo chyba największym problemem okresu PRL była właśnie niedostępność wielu rzeczy, począwszy od materiałów, przez akcesoria do szycia, buty czy nawet coś dla nas tak oczywistego, a obecnie wręcz niemodnego, jak rajstopy! Czyli szczyt marzeń Pani Kowalskiej w tym okresie.

Na mnie największe wrażenie podczas czytania tej książki wywarło to, jak bardzo Polki, bo to głównie ich dotyczy moda tamtego okresu, musiały wykazać się kreatywnością oraz zaradnością. Ich stylizacje to często "coś zrobione z niczego", takie małe czary-mary przy użyciu odzieży używanej, darów i własnych umiejętności.

PRL to także w Polsce początek zjawiska gwiazdy, pierwszy
MODNY PRL DOROTA WILLIAMS GRZEGORZ SOŁTYSIAK ŚWIAT KSIĄŻKI
aktorzy, na których chciała wzorować się młodzież: Zbigniew Cybulski, Teresa Tuszyńska. Do naszego kraju dotarł także wizerunek kreowany przez brytyjski zespół The Beatles oraz późniejszy, amerykański wizerunek hipisów. Polacy chcieli być jak inne narody, dążyli do tego by wyglądać chociaż podobnie, co dawało im poczucie większej wolności.

Książka to dla mnie wielka niespodzianka, myślałam, że będzie to średnio przyjemna lektura, którą będę musiała po prostu odhaczyć pisząc swoją pracę dyplomową. Okazała się jednak bardzo dobrą książką, która zderza w sobie historię, by przybliżyć czytelnikowi tło polityczne oraz wypowiedzi osób, które tworzyły tę modę lub stały się ikonami tamtego okresu. Dodatkowo zdjęcia z tamtego okresu, które pozwalają sobie wyobrazić jak to wszystko wyglądało, to dla osoby w moim wieku strzał w dziesiątkę. Świetny efekt końcowy. Zastanawia mnie tylko jak będzie wyglądała książka za kilkadziesiąt lat o obecnej, tak bardzo różnorodnej modzie?

 ★★★★★

2 komentarze:

  1. Kiedy w Muzeum Narodowym w Krakowie jakiś czas temu była wystawa poświęcona modzie w PRL-u byłam nastawiona sceptycznie, a jednak tak bardzo mi się podobała, że aż zrobiłam o niej reportaż. Bardzo chętnie poszerzyłabym swoją wiedzę na ten temat, więc myślę, że "Modny PRL" to książka zdecydowanie dla mnie :)

    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przegapiłam krakowską edycję i pojechałam na tę wystawę aż do Wrocławia, ale byłam zachwycona!

      Buziaki, Paulina

      Usuń