czwartek, 31 sierpnia 2017

MOJA HISTORIA Z PORANIKAMI W TLE


PORADNIKI, LEKCJE MADAME CHIC, SEKRETY URODY KOREANEK, EAT PRETTY, POKAŻ SWÓJ STYL


     Moja przygoda z poradnikami nie jest bogata w wiele tytułów, duża część z nich wynudziła mnie okrutnie. Te same slogany, powtarzane na milion sposobów, jedz zdrowo, śpij długo, biegaj, pisz, śpiewaj, czytaj, pij 2 litry wody dziennie, a może wystarczy tylko szklanka gorącej o poranku? Dzisiaj przychodzę do Was jednak z kilkoma moimi perełkami, które polecam i do których wracam.







PORADNIKI, LEKCJE MADAME CHIC, SEKRETY URODY KOREANEK, EAT PRETTY, POKAŻ SWÓJ STYL
Lekcje Madame Chic // Jennifer L. Scott
Jest to nietypowa książka, dla mnie jest to swego rodzaju poradnik. Pełen humoru, wdzięku, ciepła i sugestii dotyczących tego, jak lepiej żyć. Język jest lekki, przyjemny, a lektura jest niczym rozmowa z najlepszą przyjaciółką, potrzebujemy tylko kieliszek wina. Nie należy brać go całkiem na serio, ale autorka w bardzo przystępny sposób przemyca nam kilka ciekawych trików, jak przeżyć nieco łatwiej każdy, nawet najtrudniejszy dzień. Najważniejsze dla niej jest poczucie humoru, pozytywne nastawienie, odrobina aktywności fizycznej i smakowite jedzenie. Kupuję ten przepis w pełni i stosuje go u siebie, sprawdza się pysznie!





PORADNIKI, LEKCJE MADAME CHIC, SEKRETY URODY KOREANEK, EAT PRETTY, POKAŻ SWÓJ STYLSekrety urody Koreanek // Charlotte Cho
Gdy ta książka miała swoją premierę wszyscy ją czytali, chwalili się nią na Instagramie. Wtedy myślałam, że nigdy po nią nie sięgnę, bo po co, przecież moja skóra jest całkiem znośna, jestem jeszcze w takim wieku, że jakiś niechciany wyprysk to przecież oznaka młodości! Dobra myliłam się! To wcale nie musi tak wyglądać... Książkę kupiłam na jakiejś super promocji, głupio było jej nie zamówić. Przeczytałam ją i przemyślałam swoją codzienną pielęgnację twarzy i wiecie co? Było beznadziejnie. Ale sprytne włączenie kilku kroków z pielęgnacyjnych sekretów Koreanek do porannej i wieczornej rutyny i oto jestem z piękną, na prawdę, cerą. Dziękuję Charlotte Cho! A wystarczyło kilku fazowe oczyszczanie, żel aloesowy HolikaHolika i peeling, efektami jestem zachwycona.



PORADNIKI, LEKCJE MADAME CHIC, SEKRETY URODY KOREANEK, EAT PRETTY, POKAŻ SWÓJ STYLEat Pretty. Jedz i bądź piękna // Jolene Hart
 Powyższa pozycja wraz z tą, czyli poradnikiem jak jeść pięknie by lśnić urokiem osobistym to mój strzał w dziesiątkę! Dopiero po lekturze tej książki zaczęłam się zastanawiać, czy moja zdrowa i zbilansowana dieta jest na prawdę w porządku. No i okazało się, że tragedii nie poczyniłam wypracowując swój sposób na zdrowie, ale .. Zawsze można coś poprawić. Autorka zachęca do jedzenia sezonowego, tego co akurat serwuje nam matka natura, bez chemii, bez utrwalaczy. No i ustalmy, ciężko tak jeść. Ale już skomponowanie sobie dwóch posiłków dziennie według  tej zasady to bułka z masłem! Najmocniejszą stroną jest podkreślenie w każdym z opisywanych składników wartości odżywczych, witamin, które zwierają oraz podkreślenie roli, którą spełnia ich spożywanie. A wszystko podzielone według czterech pór roku! Uczta dla weganina, wegetarianina i każdego dbającego o swój organizm :)



PORADNIKI, LEKCJE MADAME CHIC, SEKRETY URODY KOREANEK, EAT PRETTY, POKAŻ SWÓJ STYLPokaż swój styl // Aimee Song
I na końcu moja perełka, czyli jedna z piękniej wydanych książek. Nie mówię tutaj tylko o okładce, bo ta także niewątpliwie jest urocza, ale o wnętrzu. Cudowne zdjęcia Aimee Song wraz z niezbyt długimi komentarzami oraz krótkimi poradami jak zostać najlepszym instagramowym fotografem. Mogę ją przeglądać w nieskończoność i marzyć by kiedyś stworzyć taki profil jak  jej, pełen cudownych kadrów, uroczych miejsc i stylizacji. Jeśli jednak nie jesteście przekonani do samej pozycji, zapraszam Was na jej profil Song of style.





A jak jest u Was, czytacie poradniki czy unikacie tego typu książek jak ognia? Jeśli macie jakieś ulubione koniecznie podzielcie się nimi ze mną w komentarzu :)
 

5 komentarzy:

  1. z podanych wyżej poradników najbardziej zaintrygował mnie ten: Eat pretty.
    Urodowo jestem marnym targetem, bo nawet jeśli chcę coś wdrożyć, to szybko okazuje się, że jednak mi się nie chce. Tak jak to było z masowaniem twarzy kostkami lodu co wieczór, taaaa :D A to chyba faktycznie może działać! (to jeden z trików aniołków VS, którymi jestem zafascynowana). :P

    Sama nie przepadam za poradnikami, no może poza jednym: Świat według zołzy, choć to bardziej guilty pleasure, coś w stylu - czytam, żeby mój mózg zaczął się roztapiać, bo mam potem czystsze myśli :D

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie jestem zwolenniczką poradników, te kilka trafiło do mnie przypadkiem, a to promocja, a to piękna okładka :D Ale lubię je bardzo!

      Kostki lodu trikiem od aniołków? Brzmi jak wyzwanie :D Może jest jeszcze szansa dla mnie, żebym była o poranku pełna blasku jak one!

      Buziaki, Paulina

      Usuń
  2. Zaintrygowałaś mnie właśnie sekretami urody Koreanek! Mam częste problemy z cerą, ale zwykle takie książki omijam i nie ufam im zbytnio... Skoro to działa, muszę zwrócić na nią uwagę. No i ostatnia pozycja też mnie zainteresowała. Któż nie chciałby robić piękny zdjęć? Ja na pewno bym tego chciała :) Ogółem rzadko czytam poradniki, nie zachwycam się nimi. Jedynym wartościowym, który w życiu czytałam, był Slow fashion Joanny Glogazy. Dzięki tej książce całkiem zmieniłam swoje podejście do mody jakości ubrań i zakupów. Polecam!

    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koreanki są na prawdę super, chociaż gdy po przeczytaniu zaczęłam szukać informacji w internecie na temat tego sposobu pielęgnacji skóry okazało się, że także strony internetowe są skarbnicą wiedzy :)

      Ja mam z kolei książkę Joasi "Slow life", recenzja ukaże się pewnie w kolejnym tygodniu :)

      Buziaki, Paulina

      Usuń
  3. Bardzo chcę przeczytać "Sekrety urody Koreanek" :) Poradniki lubię ale muszę sobie robić spore odstępy między nimi :)
    W tytule postu masz błąd- zjadłaś jedną literkę :*
    Pozdrawiam, maobmaze

    OdpowiedzUsuń