sobota, 2 września 2017

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIA

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIA
 


      Wspominałam to już kilka razy na Instagramie, ale wakacje to dla mnie od zawsze pora na romanse, ciepłe historie o miłości, których akcja ma miejsce w jakimś pięknym, ciepłym kraju. Mój sierpień w tym roku to trochę skok w bok, bo przeczytałam aż 3 kryminały, a jeden zakrawał nawet o horror! Zapraszam Was do przeczytania mojego małego podsumowania czytelniczego :)

 Już wiem, że raczej nie prędko pokuszę się o planowanie swojego czytelniczego miesiąca i zakładania sobie, że przeczytam jakieś konkretne tytuły. Chyba nie jestem do tego stworzona, z czterech tytułów, które obiecałam sobie przeczytać, sięgnęłam zaledwie po jedną! Chociaż mój czytelniczy sierpień zakończyłam z aż dwanaście (!!) książek, z czego jestem niezmiernie zadowolona :) Zacznijmy jednak od początku:

Samotna Gwiazda // Paullina Simons

Samotna gwiazda" Paulliny Simons była zdecydowanie dobrym wyborem, by rozpocząć czytelniczy sierpień. Bardzo dobrze się ją czytało, ciekawe ukazanie historii z kilku punktów widzenia, a w fabule pojawia się Polska i piękny Kraków. Książka opowiada historię czwórki młodych osób marzących o podróży do Europy, marzą o odwiedzeniu Barcelony i poznaniu tego pięknego hiszpańskiego miasta. Ich podróż jednak ze względów rodzinnych Chloe musi rozpocząć się w Polsce. Podróże kształcą, czego nauczyły bohaterów? Polecam Wam tę książkę, sprawdzi się też jaki towarzysz jesiennych wieczorów!

Był sobie pies // W. Bruce Cameron

Uwielbiam zwierzęta, nienawidzę gdy cierpią, gdy właściciel ich nie szanuje czy nawet używa wobec nich przemocy. Staram się unikać książek, których bohaterem jest zwierze, bo wiem że wiąże się to z łzami spływającymi po moich policzkach. Wybór książki Był sobie pies był jednak bardzo trafnym. Piękna historia o psie, który próbował nauczyć każdego swojego właściciela miłości do ludzi, świata, a przede wszystkim do siebie samego. Przejrzyście napisana historia niemalże uniwersalna, świetna dla dorosłego czytelnika, myślę że będzie także dobrą lekturą dla dzieci.

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIA

Ubezwłanogłowieni // S. B. MacBride

To zdecydowanie książka, która pozwoliła mi wyjść z własnej sfery komfortu. Mocna, brutalna, pełna złych ludzi, niewyjaśnionych mechanizmów. Warto było przetrwać początkową niechęć do tego tytułu, bo jak już pisałam w recenzji, pierwsze kilkadziesiąt stron może poważnie zniechęcić do dalszej lektury. Ale gdy wejdziemy już w ten świat, wciąga i pochłania. Odrealniony świat, mechanizmy władzy doprowadzające społeczeństwo na margines człowieczeństwa, ryzyko ponoszone przez stróżów prawa. Świetna mieszanka gatunkowa thrillera, kryminału i wyraźnych elementów horroru.

W linii prostej // Damien Boyd

Jeśli miałabym stworzyć ranking książek, które można śmiało zabrać ze sobą na plażę, W linii prostej zdecydowanie by się na niej znalazło. Cieniutka, wypełniona akcją książka. Konkretna, to chyba bardzo dobre słowo na jej określenie. Opisy przestrzeni w których odbywała się akcja także nie były zbyt obszerne, ale wystarczająco dobrze zbudowane by czytelnik mógł je sobie wyobrazić. Dodatkowo były przedstawione w trakcie dziania się akcji, więc nie nużyły i nie spowalniały tempa.

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIA

 

Za zamkniętymi drzwiami // B. A. Paris

Była to książka nieco przewidywalna, to trzeba ustalić na początku. Ale nie była zła! Jack i Grace to w oczach znajomych para idealna, on - odnoszący sukcesy prawnik, romantyk, dbający o żonę, ona - idealna pani domu na cały etat, świetna siostra, piękna kobieta. Historia może się podobać, ale główna bohaterka ... agrrrr! Ile razy chciałam jej pomóc i podpowiedzieć, potrząsnąć nią, żeby zrobiła coś inaczej, bez zbytniego kombinowania i podchodów. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale  w jaki irytujący sposób!




Girl Online Solo // Zoe Sugg

Czytam serię książek o Girl Online głównie z miłości do Zoelli i jej kanałów na YouTube! Girl Online Solo to już trzecia część o Penny i Noah. Okej, wiem ta historia jest średnia, napisana w bardzo prosty sposób, który nie wyróżnia się niczym. Ale te książki to moje małe odmóżdżacze, a książka idealnie sprawdziła się po kilku kryminałach!


Światło, które utraciliśmy// J. Santopolo

Książka jest o tęsknocie, trudnych wyborach. Próbie odbudowania swojego życia bez niego, bez faceta, który miał być na zawsze. Ale który pojawia się co jakiś czas w naszym życiu niczym duch, który burzy codzienny porządek naszego życia. Gabe to magnes, przyciąga do siebie, nie pozwala o sobie zapomnieć. To lekkoduch, a przynajmniej tak może się wydawać, najważniejsze dla niego jest to co on ceni, to co on chce robić, jego plany i pragnienia. Lucy poszukuje miłości, chce poukładać sobie życie bez Gabriela, gdy już odważa się na jakiś krok do przodu, znowu pojawia się on, przelotem, siejąc niepewność i burząc to co sobie wybudowała. No i zakończenie, które sprawia, że rozpadasz się na kawałki, jak Lucy po wyjeździe Gabriela.   


Dziewczyna z Brooklynu // G. Musso

To moje pierwsze, ale na pewno nie ostatnie spotkanie z Musso. Okładka zapowiada piękny romans, a wnętrze szybko rozmywa te złudzenia. Tajemnicza kobieta, mężczyzna, który mimo jej wielkiej tajemnicy próbuje ją znaleźć. Zabiera swojego syna na drugi koniec świata, by odnaleźć swoją ukochaną, która ma pewną skazę na swojej przeszłości. Trzymająca w napięciu, świetna książka, o której już tak wiele zostało powiedziane w ostatnich tygodniach.

CZYTELNICZE PODSUMOWANIE SIERPNIAModny PRL // Dorota Williams, Grzegorz Sołtysiak

Książka to dla mnie wielka niespodzianka, myślałam, że będzie to średnio przyjemna lektura, którą będę musiała po prostu odhaczyć pisząc swoją pracę dyplomową. Okazała się jednak bardzo dobrą książką, która zderza w sobie historię, by przybliżyć czytelnikowi tło polityczne oraz wypowiedzi osób, które tworzyły tę modę lub stały się ikonami tamtego okresu. Dodatkowo zdjęcia z tamtego okresu, które pozwalają sobie wyobrazić jak to wszystko wyglądało, to dla osoby w moim wieku strzał w dziesiątkę. Świetny efekt końcowy.


Milion odsłon Tash // K. Ormsbee

W książce pojawia się wszechobecne pragnienie młodzieży do bycia popularnym, na topie, chęć posiadania fejmu. Rozpoznawalność wiąże się zarówno z pozytywnym odzewem, komentarzami , które krzyczą do twórców serialu, że ich praca jest niesamowita, ale historia ma też drugą stronę - hejt. Z którym już trudniej sobie poradzić młodym bohaterom. Książka  nie tylko przyjemną w odbiorze lekturą, ale porusza ważne i nie do końca zbadane obszary. 

Początek wszystkiego // S. Robyn

Okładka to majstersztyk! Dobrze już chyba wiecie, że zwracam na to ogromną uwagę. Książka opowiada historię młodego chłopaka, Ezry. Sport to całe jego życie, jego znajomi to osoby z drużyny, jego dziewczyna  jest cheerleaderką, jego przyszłość także stoi pod znakiem wielkiej sportowej kariery. I wydarza się, dość schematyczny, zwrot akcji. Ezra uczestniczy w wypadku, w wyniku którego doznaje poważnego urazu nogi, nigdy już nie zagra. Musi odnaleźć się w nowej życiowej sytuacji, a pomaga mu w tym energiczna Cassidy. 

Jakoś to będzie. Szczęście po polsku

Było już hygge, duńska filozofia szczęścia, czytaliśmy także o japońskich rozwiązaniach spraw trudnych. Wreszcie jednak doczekaliśmy się książki o nas, Polakach. O naszym braku optymizmu, marudzeniu na pogodę i nie ważne czy właśnie pada ulewny deszcz, czy nad krajem unoszą się masy gorącego powietrza. To także książka o rodzinnych wypadach za miasto najbardziej pakownym samochodem świata - maluchem, o ułańskiej fantazji i jej przejawach obecnie oraz wielu innych podobnych zjawiskach. Warto po nią sięgnąć, będzie się idealnie komponowała z obecną pogodą, nawet jeśli na nią narzekamy :)

Pochwalcie się koniecznie w komentarzach jak wyglądał Wasz czytelniczy sierpień!

16 komentarzy:

  1. Piękny wynik zanotowałaś w sierpniu :D Ja przeczytałam jedynie 3 książki, to u mnie takie standard. Też wolę w wakacje poczytać romanse, ale różnie bywa ;)Mam za sobą dwa kryminały, cóż... :D Z twojego stosiku chętnie poznałabym (i myślę, że to zrobię) "Samotną gwiazdę", "Światło, które utraciliśmy", "Za zamkniętymi drzwiami" i "Modny PRL". A "Dziewczyna z Brooklynu" to mój absolutny must have i dziwię się sobie, że jeszcze lektura przede mną :D

    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten miesiąc był bardzo hm owocny jeśli chodzi o czytanie <3 I o dziwo nie czytałam żadnej złej książki, no może nie poleciłabym Girl Online Solo, bo to tytuł przyjemny, ale niezbyt godny polecenia :D Reszta - jak najbardziej polecam, gorąco!

      Buziaki :*

      Usuń
  2. Kochana, a czytałaś Paxa? Tu dopiero byłaby masa wzruszeń...A sama uwielbiam takie historie o zwierzętach, więc muszę sięgnąć po "Był sobie pies"! I Simons muszę nadrobić jak nic, bo nie dość, że wstyd, to tyle tracę nie znając historii Tatiany! Ale, jeśli w "Samotnej gwieździe" jest Kraków w tle, to mam ochotę rozpocząć od niej, bo bardzo lubię patrzeć na swoje miasto oczami autorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Paxa czytałam początkiem roku i później raz jeszcze w maju, to była piękna książka!

      Och ja też uwielbiam gdy w książkach pojawia się Kraków, czasami zabawnie się czyta o mieście, które tak dobrze się zna, a które jest opisywane przez autora! Hmm a może by tak zebrać te wszystkie książki z Krakowem jako miejscem akcji?

      Buziaki, Paulina

      Usuń
  3. Chciałabym niedługo przeczytać milion odsłon Tash. Dwanaście książek to sporo, świetny wynik :)
    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A Milion odsłon Tash to bardzo ciekawa propozycja :)

      Usuń
  4. U mnie 8 ;) z twojej listy mam za sobą tylko Paulinę Simons, a sięgnęłam po nią w zasadzie głównie z sentymentu (Jeździec Miedziany <3), ale utwierdziłam się w przekonaniu, że romanse raczej mnie nie intereeuja ;) Chociaż przyznam się, że całą książkę czekałam aż stanie się to co koniec końców się rzeczywiście stalo (jestem potworem), a jak już było po wszystkim to ryczalam jak bóbr xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8 książek w ciągu miesiąca? Gratuluję!

      U mnie z romansami bywa różnie, w zależności od okoliczności i humoru, ostatnio w nie popłynęłam, więc chyba będę musiała zrobić mały detoks od nich :P

      Buziaki, Paulina

      Usuń
  5. Wow! Świetny wynik :D
    Czytałam dwie książki z Twojego stosiku: "Milion odsłon Tash" i "Dziewczynę z Brooklynu". Obie były świetne :D
    Buziaki! ;* Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziękuję! "Dziewczyna z Brooklynu" zachęciła mnie zdecydowanie do tego, by sięgnąć po inne książki Musso! <3

      Buziaki, Paulina

      Usuń
  6. Jejku :D Aż wstyd przyznawać się do własnego wyniku przy Twoim - ogromnym!
    Moje serdeczne gratulacje, mam wrażenie, że rozbiłaś bank!!! :D

    Z wymienionych przez Ciebie książek bardzo ciekawi mnie: Za zamkniętymi drzwiami, Początek wszystkiego i Jakoś to będzie - szczęście po Polsku.

    Jeśli chodzi o mój wynik to: trzy części cyklu Nesbo z komisarzem Hole, Pielgrzym, Dziewczyna o kruchym sercu i Złodziej Pioruna. Malutko, zwalam to na pracę i przypadający na tydzień wyjazd :D Może uda mi się poprawić, choć do Twojego wyniku mi bardzo daleko :P

    Pozdrawiam serdecznie!

    Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wynik zawdzięczam dużej ilości wolnego czasu w sierpniu! Teraz zaczynam pracę, więc z całą pewnością nie będzie już takich rekordów życiowych :P

      Przypomniałaś mi, że wreszcie muszę przeczytać coś Nesbo! Od czego polecasz zacząć?

      Buziaki, Paulina

      Usuń
  7. Przeczytałam 11 książek i jestem bardzo zadowolona z tego wyniku :)
    Pozdrawiam, maobmaze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję, super wynik!

      Zaczytanego września Ci życzę :)

      Usuń
  8. Super wynik :). Sporo fajnych książek miałaś okazje przeczytać w sierpniu.
    Życzę Ci zaczytanego września :).

    Pozdrawiam
    zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń